Muzyka to moja pasja i choć może to zabrzmi banalnie, to nie wyobrażam sobie, ze mógłbym robić w życiu co innego. Moja pasja to doświadczenie i setki udanych imprez i zadowolonych klientów. To setki godzin przy konsoli i setki pomysłów na oprawę TWOJEJ wyjątkowej imprezy.
Wreszcie moja pasja to nie słomiany zapał i "pomysł na życie". Ona zbudowana jest na solidnym gruncie wielu lat mozolnej nauki w szkołach muzycznych różnego stopnia ( byłem studentem Akademii Muzycznej, mam dyplom operatora dźwięku) i na tysiącach godzin spędzonych na ćwiczeniach (gram na perkusji, altówce, pianinie i skrzypcach)
Ponadto - niestraszna mi impreza obcojęzyczna biegle władam językiem angielskim również ale mniej niemieckim oraz chorwackim a doświadczenie zawodowe i lingwistyczne zdobywałem między innymi w Australii, gdzie przekonałem się, co tak naprawdę oznacza impreza wielokulturowa.
DJ, wodzirej grający w kościele liryczne Ave Maria na skrzypcach a potem szalejący przy mixerze? O tak to ja! 
Jeśli zainteresowałem Cię już swoją osobą na tyle, by poświęcić mi więcej czasu, zapraszam do współpracy. Wiele osób deklaruję płynne prowadzenie imprezy dwujęzyczne ale zawsze warto to sprawdzić dzwoniąc i prowadząc rozmowę w języku angielskim. Świetne zdjęcia oraz filmy, które prezentują koledzy nie zawsze oddają faktyczny klimat imprezy ponieważ w dobie tak zaawansowanej technologi można wszystko świetnie skorygować oraz wybarwić za pomocą prostych programów komputerowych. Od prawie dwudziestu lat zajmuję się prowadzeniem różnorakich przyjęć i jako prekursor podejmowałem się prowadzenia pierwszych międzynarodowych przyjęć. To nie tylko dwujęzyczne prowadzenie ale i również różnorodna muzyka, która nie jest wszystkim DJ-om znana.